Cóż za rozkoszny tydzień! W poniedziałkowe popołudnie stwierdziłam, że czuję się bardzo źle i dobrze byłoby spędzić kilka dni w domowym zaciszu, jeszcze lepiej - w łóżku. I wyleguję się, lenię jak nigdy, czytam książki, oglądam seriale.
No, może niedokładnie tak to wygląda ;)
I mam jakąś dziwną pustkę w głowie, nie mam żadnych inteligentnych i błyskotliwych myśli ostatnio.. ;)
Strasznie podobają mi się lampki, a la choinkowe, wiszące na ścianie. Mam takie, co by stworzyć efektywny klimacik, w sypialni. I są cudne, chociaż połowa już nie działa ;) I nie, wcale nie wyglądają świątecznie - noo, prawie :)
Cudownie się to prezentuje (ale to niestety nie moje zdjęcie;) |
Ja się nie mogę doczekać!
2 komentarze:
Ja tam o Świętach jeszcze nie myślę.
Bo jak pomyślę, to się okazuje, że w tym roku również trzeba kupić prezenty najbliższym.
A to mnie przeraża.
Grafomanko, to prawda, prezenty i wszystkie tego typu sprawy mogą być nieprzyjemne. Trzeba jednak pomyśleć o tym pysznym jedzonku (nie o diecie!), o prezentach, które my dostaniemy, o kolędach i świecącej choince :) Okazuje się, że dobrych stron jest dużo więcej :)
Prześlij komentarz